Poznaj zło/Porady prewencyjne

Przestępcze rozpoznanie

„Nota res mala optima”  (Dobrze , gdy zna się zło)

Istnieje ogromna różnorodność dróg  i metod przestępczego wtargnięcia do mieszkań i domów. Nie istnieją żadne „stuprocentowe, złote środki”uniemożliwiające sprawcom dokonanie kradzieży czy kradzieży z włamaniem. Niewszystkich stać na najnowocześniejsze ( a zatem najdroższe ) elektroniczne systemy zabezpieczające, które niekiedy – najczęściej w wyniku ludzkich błędówi ograniczeń – także zawodzą. Doświadczenia Policji wskazują jednak, że istnieje przynajmniej kilkanaście prostych środków, które systematycznie i konsekwentnie stosowane zniechęcają potencjalnych złodziei do przestępczego procederu.

Ponieważ wywiad przestępczy odgrywaistotną rolę w genezie włamań do mieszkań/domów, warto poświęcić mu więcej uwagi. Włamywacze rzadko „chodzą na robotę” w ciemno. Zanim dokonają kradzieży, różnymi sposobami zdobywają wiedzy o usytuowaniu, ewentualnychzabezpieczeniach i zasobach mieszkań. Dla przestępców kolosalne znaczenie stanowitakże informacja o przyzwyczajeniach i codziennych zajęciach domowników. Ichgłównym celem jest „robota w pustostanie”. Najczęściej wyboru przyszłej ofiarydokonuje się na skutek wskazania przez inne osoby, a więc przez tzw. „nadanie”.W sposób przypadkowy popełnianych jest jedynie około 10% włamań. Nadawca takidziała najczęściej z chęci zysku, zemsty, nienawiści, dla spłacenia długu, bądźw skutek zwykłej głupoty. W tym ostatnim przypadku często nadawcy sąnieświadomi swojej roli, popisują się stopniem wtajemniczenia lub są zwykłymi plotkarzami. Takimi nadawcami bywają czasami także sami pokrzywdzeni bądź innidomownicy, osobą taką może być także przygodnie spotkany człowiek. Wydaje się,że warto w tym miejscu przypomnieć o, jak się wydaje,  zapomnianym już zwyczaju prowadzeniacyklicznych rozmów ze  swoimi pociechamina temat podstawowych – bezpiecznych zasad zachowania wobec obcych.

W innych sytuacjach włamywaczezmuszeni są do wykonania wielu innych zabiegów, by nie popełnić „pomyłki”.Najczęstszym środkiem zdobycia pozostałych informacji jest obserwacjalokatorów, ich zachowań i okoliczności związanych z życiem codziennym. Na tymetapie wystarczy poinformować Policję o „podejrzanych, nienaturalnych” zmianachw naszym najbliższym otoczeniu. Z naszej perspektywy nieocenione są informacjenp. o zaobserwowanie przez mieszkańców np. obcej osoby ( osób ) „przebywającychbez powodu” , o różnych porach w miejscu naszego zamieszkania. Czy pojazdu(różnych pojazdów ) nie należących do żadnego z sąsiadów , który jednakcyklicznie pojawia się „na naszym terenie”, a osoby w nim przebywające , wcalenie mają zamiaru złożenia „oficjalnej wizyty” komukolwiek z naszego otoczenia.Gdy poczynimy tego typu obserwacje – zadzwońmy na Policję ( 997).

Innym z przestępczych sposobówzdobywania informacji o potencjalnej ofierze przestępstwa są działania pod tzw.„legendą”. W celu przeprowadzenia rozpoznania przestępcy uciekają się doskomplikowanych zabiegów mistyfikacyjnych umożliwiających przeprowadzenieosobistych oględzin w miejscu zamieszkania przyszłej ofiary. Dlatego też gdyodwiedza nas „nowy” listonosz, hydraulik, ekipa remontowa itd., każdorazowodokładnie sprawdzajmy jego tożsamość, łącznie z potwierdzeniem wiarygodności upracodawcy. Nikt nie ma obowiązku wpuszczać do mieszkania kogokolwiek.

W tym kontekście wręcz karygodnymwydaje się zachowanie (niestety wciąż nadal bardzo częste) umożliwiające wejście do naszych mieszkań wszelkiego rodzaju obwoźnym handlarzom,domokrążcom, agentom, przedstawicielom czy wróżbiarkom. Przy „nadmiernym”natręctwie i arogancji przybyszy uzasadnionym jest skorzystanie z podanego jużnumeru telefonu. W sprzyjających okolicznościach przestępczy rekonesansspontanicznie przekształca się w natychmiastową próbę kradzieży. Oto dwa przykłady podobnych zdarzeń kryminalnych, ale jakże innych w skutkach zachowań.Wieś – gmina Kościan, domostwo w zwartej zabudowie, południe, trzy kobiety podpretekstem sprzedaży firan zostają wpuszczone przez lokatorkę do  mieszkania. Podczas gdy dwie w przesadnieatrakcyjny sposób prezentują towar, trzecia dokonuje błyskawicznej lustracjipomieszczeń. Panie szybko orientują się , że w mieszkaniu przebywa jedyniedwoje osiemdziesięciolatków. Kobiety natychmiast przystępują do nieskrępowanegoprzeszukania mieszkania, plądrując kolejne pomieszczenia kradną wiele  wartościowych przedmiotów, protestującymstaruszkom zarzucają na głowy koce po czym szybko oddalają się w nieznanymkierunku. Z policyjnego dochodzenia jednoznacznie wynika , że przynajmniejdwoje sąsiadów słyszało niepokojące krzyki z podwórka pokrzywdzonych... nikt nie zareagował. Po upływie tygodnia w  identycznych okolicznościach sytuacja powtórzyła się w innej gminnej miejscowości. Zaniepokojona widokiem uciekających z posesji kobiet (cyt. telefonicznego zgłoszenia „w orientalnych spódnicach”) sąsiadka, notuje markę i numer rejestracyjny pojazdu zaparkowanego przed domem po czym wykonuje jeden telefon. Po ok. 10 minutach sprawcy kradzieży zostają zatrzymani dwie przecznice dalej przez policyjny patrol.

Pokusa „zrobienia dobrego interesu” np. przy zakupie dywanu, wielokrotnie wygrywa nad zdrowym rozsądkiem czy bezpieczeństwem sytuacyjnym. Wydaje się jednak, iż nie warto ryzykować utraty dorobku swojego życia nawet gdyby ów dywan miał się okazać latającym.

 

Powrót na górę strony