Ciekawe informacje

Tragiczne przedpołudnie na kościańskich drogach

Data publikacji 16.09.2021

Dzisiaj na drogach powiatu kościańskiego doszło do dwóch groźnych zdarzeń drogowych. Uczestnik jednego z nich, pomimo czynności ratowniczych zmarł na miejscu, inny walczy o życie w leszczyńskim szpitalu. Tragicznie rozpoczął się Europejski Tydzień Mobilności - Dzień Bez Ofiar Śmiertelnych na Drogach - ROAD SAFETY DAYS.

Dzisiaj około godz. 6:05, w miejscowości Czerwona Wieś, na drodze wojewódzkiej nr 432, 20-letni mieszkaniec pow. leszczyńskiego, kierując samochodem Volkswagen Golf nie dostosował prędkości pojazdu do warunków i sytuacji panujących na drodze, w wyniku czego na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie doprowadził do zderzenia z ciężarówką marki Volvo, kierowanego przez 48-letniego mieszkańca woj. zachodnio-pomorskiego. Z uwagi na obrażenia jakie odniósł kierujący Volkswagenem, został on zabrany transportem lotniczym do szpitala w Lesznie, gdzie lekarze ratują jego życie. Kierujący pojazdem ciężarowym nie odniósł obrażeń, był trzeźwy.

Około godz,10:20, na drodze wojewódzkiej nr 308, na jej końcowym, kościańskim odcinku, w kierunku Gostynia, doszło do zdarzenia drogowego z udziałem kierującego motorowerem Zipp 32-letniego mieszkańca gm. Kościan oraz 33-letniego mieszkańca Kościana, który kierował samochodem ciężarowym marki Iveco.  Na miejscu udzielono pomocy przedmedycznej oraz medycznej kierującemu motorowerem, który w wyniku upadku z pojazdu stracił przytomność, jednak czynności ratownicze nie przywróciły funkcji życiowych i osoba zmarła. Kierujący ciężarówką nie odniósł obrażeń i był trzeźwy. Okoliczności zdarzenia ustalane są  na miejscu, w ramach śledztwa prokuratorskiego.

Jesień to pora roku, która swoją zmiennością, potrafi zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych kierowców. Czasem trudno dostrzec zagrożenia, jakie ze sobą niesie. W tym czasie zaskoczyć nas mogą podmuchy wiatru, opady deszczu, liście leżące na jezdni, a także problemy z koncentracją. Apelujemy o wyobraźnię i zachowanie ostrożności na drogach.

 

 

Mariusz Wojciechowski

Powrót na górę strony