Zaczął od wykroczenia, a skończył na przestępstwie
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 46-letniemu mieszkańcowi powiatu grodziskiego, który uciekał przed policyjnym radiowozem w poniedziałek. Wszystko zaczęło się od popełnionego wykroczenia przez kierującego oplem.
W poniedziałek ok. godz. 8 policyjny patrol próbował podjąć interwencję wobec kierującego oplem, który nie zastosował się do znaku zakazu skrętu w lewo. Kierowca na widok policyjnego radiowozu przyśpieszył i wjechał w boczną ulicę. Funkcjonariusz podjął pościg używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Po krótkim pościgu mężczyzna został zatrzymany.
Teraz odpowie za niestosowanie się do znaku zakazu skrętu w lewo, brak zapiętych pasów bezpieczeństwa, a także za przestępstwo, którym jest niezatrzymanie się, mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych wysyłanych przez policyjny radiowóz.
Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Mężczyzna usłyszał juz zarzuty, do których się przyznał.