Dwukrotnie wstrzymał ruch na rondach
Wczoraj dwukrotnie doszło do nieoczekiwanej blokady rond w Kościanie i Kiełczewie. Ruch pojazdów na tych rondach został ograniczony na kilkanaście minut. Sprawcą całego zdarzenia był młody łabędź. Nie jesteśmy pewni czy sprawca zamieszania to ten sam osobnik.
Pierwsze zgłoszenie służby odbrały przed godz. 10 rano. Wtedy nieoczekiwany pieszy pojawił się na rondzie na ul. Gostyńskiej w Kościanie. Żeby łabędź nie został potrącony przez żaden pojazd, policjanci i koledzy ze Straży Miejskiej ograniczyli ruch na tym odcinku. Na miejsce wezwano lekarza wterynarii, a nastepnie strażnicy miejscy wywieźli łabędzia w bezpieczne miejsce, gdzie nic mu nie groziło.
To jednak nie koniec przygody z młodym łabędziem. Ok. godziny 17 na rodzie w Kiełczewie nastąpiła podobna sytuacja. Znowu ptak spacerował po rondzie i nie zamierzał odlecieć. Policjanci starali się przeprowadzić łabędzia na pobliskie łąki, jednak ten po krótkim spacerze wzbił się w powietrze i odleciał o własnych siłach. Mamy nadzieję, że umiejętności latania wystarczy na wiele lotów.