Spowodował kolizję i uciekł
W piątek (29.03.) po policyjnym pościgu ulicami Śmigla zatrzymano 36-letniego mieszkańca woj. dolnośląskiego, który chwilę wcześniej spowodował kolizję drogową. Do zatrzymania mężczyzny przyczynił się naoczny świadek zdarzenia. Sprawca kolizji za swoje czyny odpowie przed sądem. Funkcjonariusze zatrzymali kierującemu również prawo jazdy.
W piątek około godz. 12:20 otrzymaliśmy zgłoszenie o kolizji drogowej do której miało dojść w Śmiglu na ul. Leszczyńskiej. Zanim patrol dotarł na miejsce, sprawca zdarzenia odjechał uszkodzonym Fiatem, nie czekając na rozstrzygnięcie mundurowych. Świadek kolizji, który widział całą sytuację pojechał za sprawcą i na bieżąco informował dyżurnego o miejscu, w którym znajduje się pojazd. Po pościgu samochód zatrzymano na ul. Łukomskiego. Mimo poleceń do opuszczenia pojazdu, kierowca nie stosował się do nich. Policjanci wyciągnęli kierującego z samochodu. Mężczyzna był agresywny i nie stosował się do poleceń mundurowych.
Po zatrzymaniu i obezwładnieniu sprawdzono stan trzeźwości kierowcy. Okazało się, że był trzeźwy. Pobrano również krew do badań w celu ustalenia czy mężczyzna kierował samochodem pod wpływem narkotyków. Dokładna kontrola kierującego i pojazdu wykazała, że 36-latek kierował samochodem, który nie był dopuszczony do ruchu.
Za popełnione wykroczenia zostanie skierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Kościanie. O tym, czy mężczyzna straci uprawnienia do kierowania również zdecyduje sąd.
Na pochwałę zasługuje postawa świadka kolizji, który na bieżąco informował dyżurnego o przemieszczaniu się Fiata. Mężczyzna pomógł również w zatrzymaniu agresywnego kierowcy.
Jeśli widzimy, że ktoś popełnia przestępstwo lub wykroczenie nie unikajmy pomocy pokrzywdzonemu. Nasz opis wypadku lub kolizji może pomóc w szybkim określeniu przebiegu całego zdarzenia. W tym przypadku świadek oprócz informacji o kolizji, pomógł również w zatrzymaniu sprawcy kolizji, który oddalił się z miejsca zdarzenia.