Ciekawe informacje

Zdenerowało go trąbienie

Data publikacji 28.09.2018

Za uszkodzenie mienia odpowie 24-letni mieszkaniec gm. Krzywiń, który 22 września br. uszkodził samochód należący do mieszkańca woj. łódzkiego. Sprawca został zatrzymany i przyznał się do popełnienia przestępstwa. Całe zajście nagrała kamerka samochodowa zamontowana w uszkodzonym pojeździe.

W minioną sobotę, mieszkaniec woj. łódzkiego jechał Hondą Civic z Kościana w kierunku Gostynia. Samochód zatrzymał na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną w Racocie. Przed nim stał Peugeot 206. Gdy na sygnalizatorze wyświetliło się światło zielone samochody miały już ruszyć, jednak stojący jako pierwszy na światłach Peugeot zgasł, uniemożliwiając innym pojazdom opuszczenie skrzyżowania. Kierowca Hondy użył sygnału dźwiękowego. Ponaglenie nie spodobało się jednemu z pasażerów siedzących w Peugeocie. Po kilkudziesięciu metrach Peugeot zatrzymał się i z jego wnętrza wybiegł pasażer w kierunku jadącej za nim Hondy. Gdy kierujący Hondą zorientował się, że zamiary mężczyzny nie są pokojowe, próbował ominąć stojący przed nim samochód. W trakcie omijania do jego pojazdu dobiegł 24-latek i kopnął w tylną część Hondy, uszkadzając błotnik. Po wyjechaniu z miejscowości, Peugeot ponownie dogonił Hondę i po zrównaniu się pojazdów, pasażer chciał, żeby kierujący Hondą zatrzymał pojazd. Tak się jednak nie stało. Mężczyzna zrezygnował z kolejnej próby zatrzymania Hondy, gdy zorientował się, że cały jego wyczyn został nagrany kamerką zamocowaną na przedniej szybie uszkodzonego auta.

Gdy sprawca odjechał, mężczyzna prowadzący Hondę zatrzymał się i o całym zajściu poinformował naszą jednostkę, przekazując też nagranie całego zajścia.

Dwa dni po tym zdarzeniu kryminalni zatrzymali 24-letniego mieszkańca gm. Krzywiń. Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Przyznał się do przedstawionego zarzutu. Wyjaśnił, że był pijany i bardzo zdenerwował go użyty sygnał dźwiękowy przez kierowcę, który stał za nimi na skrzyżowaniu. Tłumaczył, że chciał jedynie porozmawiać z kierowcą Hondy. W ten sposób, zwykła sytuacja na drodze, do jakich dochodzi każdego dnia, przerodziła się w niepotrzebny wybuch agresji, czego konsekwencją było uszkodzenie pojazdu.

Bądźmy życzliwi i cierpliwi dla innych uczestników ruchu drogowego. Ułatwi to nam funkcjonowanie na zatłoczonych ulicach.

Za uszkodzenie mienia grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 20.63 MB)

Powrót na górę strony